W naszej części Europy popyt na ten kruszec wyższy o 12% w stosunku do roku ubiegłego
Przez ostatnie trzy miesiące Rosjanie zakupili ponad 5,5 tony złota – wynika z informacji udostępnionych przez Światową Radę Złota (WGC). Oznacza to wzrost popytu na kruszec w tym kraju aż o 293% w stosunku do analogicznego II kwartału z ubiegłego roku. W opinii Zarządu Mennicy Skarbowej wzrost popytu na złoto w Rosji to przede wszystkim prawdopodobnie efekt prowadzonej wojny z Ukrainą a także sankcji nałożonych na tej kraj przez większość państw świata zachodniego. W naszej części Europy popyt na złoto był większy o ponad 12% w stosunku do II kwartału 2021r.
Światowa Rada Złota udostępniła informacje na temat popytu i cen kruszcu na rynkach światowych w II kwartale 2022 roku. Według opublikowanych przez organizację danych, globalny popyt na fizyczne złoto inwestycyjne w postaci sztabek i monet bulionowych wyniósł w drugim kwartale 2022 roku 245 ton – tyle samo co w analogicznym okresie w 2021 roku. Wynik ten oznacza jednak spadek globalnego popytu o 13% w stosunku do I kwartału 2022 roku, na co znaczący wpływ miała słaba sytuacja na rynku chińskim.
Sytuacja na poszczególnych światowych rynkach była niejednolita – w Chinach odnotowany został znaczący (35%) spadek popytu w stosunku do II kwartału 2021 roku oraz spadek o 24% w stosunku do ubiegłego kwartału, na co niewątpliwy wpływ miała surowa polityka prowadzona w celu powstrzymania wirusa COVID-19. Blokady, które zostały wprowadzone w kilku kluczowych miastach i regionach, obowiązywały przez większą część II kwartału
i odcięły dostęp części konsumentów do sklepów detalicznych. Sytuacja ta w globalnym ujęciu równoważona była jednak przez wzrost zapotrzebowania na złote sztabki i monety, który odnotowany został w Indiach (20% w stosunku do II kwartału 2021 roku), Pakistanie (32%) oraz Turcji (132%). W Stanach Zjednoczonych popyt na złote sztabki i monety utrzymał się na poziomie zbliżonym do drugiego kwartału 2021 roku. W Rosji popyt na fizyczne złoto inwestycyjne wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie (5,5 tony) i oznacza wzrost aż o 293% w stosunku do analogicznego kwartału ubiegłego roku.
„Inwestycja w złoto to inwestycja długoterminowa, zwróci się za 10 czy 15 lat. Podaż na ten kruszec rośnie szczególnie w momentach kryzysów gospodarczych, wysokiej inflacji ale także konfliktów zbrojnych. Prawdopodobnie więc Rosjanie w wyniku prowadzenia wojny z Ukrainą rzucili się na złoto. Złote monety, małe sztabki łatwo potem sprzedaż albo wymienić np. na inne towary. Od końca czerwca obowiązuje także embargo na rosyjskie złoto. Sankcje nałożyły cztery państwa z G7: USA, Kanada, Wielka Brytania i Japonia. Polacy także nadal chętnie inwestują w złoto, mimo coraz atrakcyjniejszych lokat bankowych. Inwestycję w ten kruszec można zacząć już od kilkuset złotych czy kilku tysięcy, a zakup działki, mieszkania to wydatek co najmniej kilkuset tysięcy złotych. Nie wszyscy także chcą inwestować na giełdzie czy w kryptowaluty. Zaś lokaty bankowe oprocentowane na 7% oznaczają przy inflacji ponad 15% stratę na kapitale. Złoto wydaje się dobrą alternatywą dla osób, które chcą nabyć aktywo łatwo zbywalne i inwestują długoterminowo. – mówi Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.
Zgodnie z danymi Światowej Rady Złota, pomimo spadku o 14% w stosunku do poprzedniego kwartału, popyt na złoto inwestycyjne w Europie utrzymuje się na wysokim poziomie – 68 ton. Jeśli zaś chodzi o poszczególne rynki europejskie, mimo spadku o 10% w stosunku do poprzedniego kwartału, najsilniejsze znów okazały się Niemcy – popyt wyniósł 41 ton, co oznacza spadek o 8% w stosunku do drugiego kwartału 2021 roku.
Na mniejszych rynkach europejskich (tzw. other Europe, do których należy Polska) odnotowano łączny wynik na poziomie 7,9 tony, co stanowi trzynastoprocentowy spadek popytu na fizyczne złoto inwestycyjne w stosunku do poprzedniego kwartału, ale jednocześnie oznacza wzrost o 12% w stosunku do II kwartału 2021 roku.
Cena złota wyniosła w II kwartale średnio 1,871 USD/oz, czyli o 3% więcej niż średnia z II kwartału 2021 roku. Spadła jednak w stosunku do I kwartału 2022 roku (6%), ale w I połowie roku nieznacznie się umocniła (+1%). Słabość w II kwartale była uzależniona od niestabilnej wartości dolara – cena złota różniła się w zależności od tego w jakiej walucie została denominowana.